Tragiczne wypadki, które wydarzyły się w ostatnich dniach na Węgrzech i w Austrii, najprawdopodobniej mają związek z niewyspaniem i zmęczeniem kierowców: po 6 godzinach jazdy kierowcę powinien zastąpić w pełni wypoczęty zmiennik. Tymczasem obu wymieniającym się za kółkiem kierowcom huczy w głowie od niewyspania.