A potem razem z biciem zegara poczuł chłód i zdrętwienie w stopach.
źródło: NKJP: Andrzej Stasiuk: Opowieści galicyjskie, 1995
Razem z zapadającą nocą zaczęło napływać chłodniejsze powietrze.
źródło: NKJP: Krystyna Boglar: Zobaczysz, że pewnego dnia..., 1996
„... i było najlepiej w tym rozkołysaniu ziemi pod niebem tak wielkim jak sen, co zaskoczył nas razem z porankiem, więc oto były chwile, do których musiała teraz powracać, jakby już nic więcej za sobą nie widziała, i, dlaczego, nie pozostało nic więcej, szeptała, o Boże – ...”
źródło: NKJP: Zbigniew Bieńkowski: Przyszłość… przeszłości, 1996
Dla mnie Monet narodził się razem z odkryciem malarstwa.